sobota, 10 października 2015

Zakochani




W małym miasteczku żyła sobie para, bardzo zakochana. Oboje oczekiwali na narodziny ich dziecka. Chłopaka pasją od zawsze były motory, motocykle i skutery. Codziennie chciał mieć jakiś dodatek do motoru, lecz nie bardzo było go na to stać. Dziewczyna interesowała się fotografią i modelingiem. Z pracy zrezygnowała gdy zaszła w ciąże. Oboje bardzo się kochali i nie wyobrażali sobie życia bez siebie. Ciągle za sobą tęsknili, chcieli być zawsze obok siebie.
Pewnego dnia chłopak chciał zrobić niespodziankę dla swojej ukochanej, powiedział jej, że jedzie załatwić coś na miasto. Wsiadł na motor i ruszył. Podjechał do cukierni po jej ulubione ciastko z kremem, później do kwiaciarni, kupił róże, ponieważ nie byli jeszcze zaręczeni podjechał do jubilera po przepiękny pierścionek zaręczynowy.  Kiedy już wszystko kupił dla swojej dziewczyny wracał do domu, lecz nagle zauważył, że coś nie tak jest z motorem, słyszy dziwne dźwięki a hamując motor nie zatrzymuje się. Bardzo się wystraszył, nie wiedział co ma zrobić. Jadąc 300 km/h zemdlał i spadł z motoru. Motor przez chwilę jechał sam a później ze 105 m dalej wybuchł. Ludzie mieszkający niedaleko usłyszeli, że coś huk i podążyli w ślady dymu. Najpierw zobaczyli chłopaka, zakrwawionego z dziurą głowie i dziwnymi złamaniami. Na głowie miał kask, który po chwili poturlał się do jednego z mężczyzn.  Wszyscy z przerażeniem patrzeli na jego pocięta twarz i głowę. Zadzwonili na pogotowie jednocześnie sprawdzając puls. Karetka przyjechała w ciągu 5 minut. Wzięli go ostrożnie  na nosze i wieźli do szpitala. Po chwili ocknął się zszokowany i zapytał gdzie jest i co się stało. Medycy wyjaśnili mu, że miał wypadek i muszą go ratować, był w szoku, nic nie pamiętał. Kiedy wsadził rękę do kieszeni, zobaczył że ma pierścionek zaręczynowy, lecz nie wiedział do kogo on należny. Po chwili przypomniał sobie kim jest dziewczyna, której chciał się oświadczyć, zadzwonił do niej, wyszeptał :

-Kochanie miałem wypadek, jestem teraz w karetce, proszę Cię nie martw się o mnie, wszystko będzie dobrze, nie denerwuj się bo zaszkodzisz naszemu dziecku.

Ona przestraszona zapytała:

- Gdzie jest ten szpital? Za chwile przyjadę !

Szybko jej odpowiedział, po chwili rozłączył się. Przywieźli go na oddział intensywnej terapii i tam czekał na swoją ukochaną. Po 30 minutach zobaczył ją. Mężczyzna pomimo tego, że miał zakaz wstawania z łóżka wstał, następnie klęknął, ona mówiła:

-Kochanie, nie wstawaj, proszę połóż się !

On uparł się, klęknął i oświadczył się jej. Na tą scenę patrzeli lekarze. Na początku krzyczeli, że nie może wstawać, lecz później zastygli z uśmiechem na twarzy. Chłopak leżał jeszcze dwa tygodnie w szpitalu, później był już w domu.

Po dwóch miesiącach ona urodziła śliczną dziewczynkę Nataszę i dziękowała Bogu, że nic się nie stało jej ukochanemu ! :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia