8.04.2000.
Drogi Pamiętniczku !
Siedzę w pokoju myśląc za ile krew zaschnie się na moich grubych rękach. Walczę sama ze sobą, ważę 34 kg przy wzroście 160.
Jestem za gruba !
Nie chcę taka być, nienawidzę swojego ciała, dlaczego akurat Ja?
Gdy myślę o jedzeniu wszystko podchodzi mi do gardła.
Niby jestem głodna, lecz nie zjem nic, muszę schudnąć, muszę być szczupła i lekka jak motyl.
Pocięłam ręce, trochę bolało, ale bardziej boli to jak wyglądam, zawsze czuję na sobie wzrok innych ludzi, pewnie sobie myślą, że tak grubej dziewczyny jak ja jeszcze nigdy nie widzieli.
Ja nazywam siebie dziewczyną ? Gdzie dziewczyna to niby płeć piękna? Nie można określić czym jestem, może zapiszę się na sztuki walki i będę walczyć jako sumo? WYGLĄDAM OKROPNIE !
10.04.2000.
Kochany Pamiętniczku !
Zacznę od tego, że jestem bardzo zła.
Mama po raz kolejny kazała mi zjeść cały obiad, zjadłam, lecz chwilę po tym wszystko zwróciłam. Nie chcę jeść !
Boję się każdego dnia o to, że przytyje chociażby nawet te głupie 1 kg, dla normalnego człowieka to nic, lecz dla mnie jest to bardzo dużo. Kiedyś kochałam jedzenie, jadłam sporo i właśnie przez to ważę te cholerne 34 kg ! Potrzebuję pomocy, ale nie zwrócę się z moimi problemami do mamy, to nie ma sensu.
W głowie słyszę dziwne dźwięki " zjedz, i tak będziesz gruba ! "
I JESTEM ! Muszę ważyć 20 kg a ważę 34 kg !!!
Jak mam pozbyć się tego tłuszczu i zgubić tą wagę?
12.04.2000.
Pamiętniczku...
Znowu to zrobiłam, znowu się pocięłam !
To przynosi mi taką ulgę !
Kocham to robić, niszczę wtedy tą fałdę tłuszczu, niszczę te okropne ciało.
Od rana zjadłam jogurt naturalny, który i tak szybko zwróciłam. Cieszy mnie to, że jedzenie nie jest mi w ogóle potrzebne. To wszystko zaczęło się z dwa lata temu, moim celem jest schudnąć do 20 kg i pilnować, żeby nie było ani grama więcej.
Mam nadzieję, że mi się to uda.
16.05.2001
Kochany Pamiętniczku !
Nie dawałam znaku życia bo wylądowałam w szpitalu, gdy ostatni raz się ważyłam schudłam do 25 kg, potem nic już nie pamiętam, podobno zapadłam w śpiączkę na rok, stwierdzili, że mam anoreksje z bardzo dużą anemią. Miałam jakieś rurki wsadzane do żołądka, przez które podawali mi jakieś płyny, a co jeśli było to jedzenie i przytyłam?!
Muszę natychmiast się zważyć !
Lekarz powiedział, że trzeba mnie pilnować ! Niee !!
Nienawidzę jedzenia, czy nikt nie może tego zrozumieć !?
Właśnie idzie mama, muszę udawać, że śpię, żeby znowu nie wciskała mi jedzenia. Dobranoc.
18.05.2001
Drogi Pamiętniczku !
Nie mogę w to uwierzyć !
Ważę 35 kg, dlaczego oni mi to zrobili?
Dlaczego na siłę wcisnęli mi coś przez co tyle przytyłam?
Dlaczego teraz na nowo czuję się okropna i gruba?
Nie mam siły pisać, Przepraszam. Muszę wyjść się przewietrzyć !
A może zrobię coś innego ?!
Nie ważne, przepraszam za wszystko !
20.06.2001
Minął miesiąc od śmierci mojej córki. Jak mogłam nie zauważyć, że dzieje się z nią coś złego?
Jak mogłam, aż tak ją ignorować i ciągle udawać, że jest wszystko dobrze?
Nie podejrzewałam, że może być chora na anoreksję, owszem była bardzo szczupła, ale przy mnie jadła wszystko normalnie.
A może mi się tak tylko wydawało?
Dlaczego nie zauważyłam i nic nie słyszałam jak wszystko zwracała?
Dlaczego nie chciałam przyjąć do świadomości tego, że mogła być chora?
Znalazłam Cię Pamiętniczku pod poduszką mojej córki, tak wiele dzięki Tobie się dowiedziałam, lecz trochę za późno..
Ania popełniła samobójstwo, podcięła sobie żyły, znalazłam ją w jej pokoju w kałuży krwi ! Jak mogłam nie zauważyć, że się tnie?
Że robi sobie krzywdę?
Co ze mnie za matka?
Tak bardzo teraz cierpię, miałam tylko ją a mimo wszystko się nią nie zainteresowałam !
Zajebiste!! Masz dziewczyno talent!! Oby tak dalej i najwięcej wpisów :))
OdpowiedzUsuń