niedziela, 7 lutego 2016

Narkomanka




11.12.2013 

Cześć Pamiętniczku !

Na początek się z Tobą ładnie przywitam, nie zaglądałam do Ciebie od 3 lat i wiesz co?

Teraz czytam to co pisałam wcześniej, jaką ja byłam grzeczną dziewczynką.
Tak wiele się zmieniło w moim życiu, najpierw chłopak, potem amfa, koka, a na koniec hera. Tak mój pamiętniczku jestem pieprzoną ćpunką ! Zdziwienie ? Pewnie tak.
Wszystko się zmieniło, dosłownie wszystko !
Zaczęło się od poznania Alexa- najbardziej znanego ćpuna i dilera w okolicy, zakochałam się w nim bez granic, niby od początku wiedziałam, że jest tym kim jest, lecz się tym nie przejmowałam, a teraz co ? Wpadłam ! Uzależniłam się ! Nie wytrzymuję, muszę wziąć kolejną dawkę. Dobranoc.


18.02.2013 

Drogi Pamiętniczku !

Mam zajebisty humor ! Skacze, cieszę się ze wszystkiego co dzieje się wokół, ŻYCIE JEST PIĘKNE, JEST CUDOWNE ! Tak właśnie działa na mnie heroina. Czy to nie jest piękne?

Wstać, wciągnąć kreskę amfy, potem dać sobie w żyłę hery i mieć super humor przez cały dzień. 
To jest piękne wręcz cudowne, wspaniałe, niepowtarzalne itd. Teraz jest mi trochę niedobrze, ale to normalne objawy po amfie, więc czym się tu przejmować? Muszę się tylko pilnować przy mamie, żebym nie zrobiła sobie przypału. A teraz idę pomóc jej w kuchni. Ale super dzień :* Paa :)


25.12.2013

Kochany Pamiętniczku !



Znowu zaszły zmiany. Kolejne cholerne zmiany. Już nic nie będzie tak samo ! Już nic mnie nie ucieszy. Nie uwierzysz co się stało ! Alex zostawił mnie tak z dnia na dzień ! Dla innej, ładniejszej i mądrzejszej ode mnie. Jestem załamana ! 

Jaka była moja reakcja gdy mi to powiedział ? Hera, Amfa, ale nie tylko ! Pocięłam sobie całe ręce, to boli, ale nic nie boli bardziej niż zdrada ! Tak, zdradził mnie !! Krew kapie mi na kartkę, ale co z tego ? Przynajmniej będzie dowód ! Co Ja teraz bez niego zrobię ? Mam dość... Idę spać... Dobranoc.


30.12.2013

Cześć Pamiętniczku !

Pewnie ciekawi Cię co u mnie ?

Co tu dużo pisać ?
Nic ciekawego, siedzę od pięciu dni w tym pieprzonym pokoju, prawie w ogóle z niego nie wychodzę, nie jem, nie pije ! Bo po co ?
Nie robię tak naprawdę nic, prócz tego, co robiłam wcześniej, czyli ćpam, tnę się i tak na okrągło. Ile jeszcze tak pociągnę ? Sama nie wiem ! Mam ochotę zdechnąć ! Rozumiesz ? Bez niego nic już się nie liczy ! Mama ciągle puka do mojego pokoju, ale Ja udaję, że nic nie słyszę, puszczam muzykę na full i mam ją w dupie, wszystkich mam w dupie, może nie tak dosłownie bo Alexa przecież nie mam ! Kocham Go, dlaczego mi to zrobił ? Dlaczego zranił ?


18.02.2014

Drogi Pamiętniczku !


Przepraszam, że tak nagle rzuciłam Cię w kąt, i że nie dawałam znaku życia... 

Przepraszam za wszystko. Poddaję się. Z dnia na dzień nie mam sił, mama zorientowała się, że coś jest nie tak, a może domyślała się już wcześniej a nie chciała panikować ? 
Weszła do mnie do pokoju i z przerażenia zaczęła krzyczeć. Siedziałam na łóżku z zakrwawionymi rękami i nogami, głowę miałam spuszczoną w dół, obok leżała amfa a przy niej strzykawka. Przez cały ten czas zastanawiałam się czy jej użyć. Jeżeli jej użyję, umrę. Dawka jest za duża jak na osobę taką jak Ja, która praktycznie nic nie je. Chcę umrzeć...


27.02.2014

Kochany Pamiętniczku !


Już wszystko stracone.. Mama chce dać mnie na odwyk, dzisiaj jadę z nią do tego ośrodka, gdzie mam oduczyć się żyć bez narkotyków, to jest nie możliwe ! Nie zniosę tego ...



04.03,2014


Pamiętniczku... 


Przyjechałam do tego ośrodka... Jest bardzo ciężko.. Każdy na mnie krzywo się patrzy choć sami jeszcze nie dawno robili to samo. Jedni uciekają, drudzy bardzo chcą zacząć życie od nowa. Mi wszystko stało się obojętne.. Powoli zaczynam wierzyć, że jeszcze wyjdę na prostą, jestem tu dopiero kilka dni, ale czuję się już znacznie lepiej, najbardziej męczy mnie ten głód, tak bardzo pragnę wtedy chociaż odrobinę amfetaminy, ale wiem, że tutaj nie dostanę, to odwyk, wariatkowo. Muszę cierpieć!



10.02.2014


Drogi Pamiętniczku !

Jednak nie chcę tutaj być, nie wytrzymuję, nie dam rady bez amfy, hery, czegokolwiek. Planuję uciec... Nie wiem jeszcze jak to zrobię .. Chcę uciec, naćpać się i umrzeć w spokoju. Przepraszam.
Chciałabym mieć tą odwagę aby podejść do mamy, przytulić ją, powiedzieć jej, że bardzo ją kocham, i że chcę się zabić, ale tak się nie da. Chciałabym ją za to wszystko przeprosić, ale na to również nie mam odwagi ! Nie wiem jak to się dalej potoczy, ale chcę się już pożegnać i odejść w zapomnieniu.


15.02.2014

Pamiętniczku...

Nie wiem jak to napisać...

Moja córka nie żyję !
Uciekła...
Uciekła z ośrodka, dwa dni później zaćpała się na śmierć. Zabiła się chociaż kilka dni temu zapewniała mnie, że wszystko jest dobrze, że daje radę i czuję się co raz lepiej. To wszystko jest z mojej winy ! Dlaczego tak mało interesowałam się jej życiem, dlaczego nie zwracałam uwagi na nią, dlaczego ? Dlaczego próbowałam to wszystko zawsze jakoś wytłumaczyć, mieć zawsze jakąś wymówkę na zachowanie mojej córki. Czy to właśnie tak miało być ?
Co zrobić ? Pogodzić się z jej decyzją czy rozpaczać i dręczyć się ciągle myślą, że to moja wina?
Już sama nie wiem ... 

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia