piątek, 31 lipca 2020

Lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią



Hej kochani!
Przychodzę dzisiaj do was z listą, w której napisałam co chciałabym zrobić, albo może bardziej co zrobię przed śmiercią, jesteście ciekawi ?


1. Zrobić prawo jazdy. ߇

Za kilka dni zaczynam kurs, a więc trzymajcie kciuki! 😊

2. Wybrać się do Spa, na masaż. ߇

Kto z nas nie lubi odpoczywać? Ja uwielbiam, w szczególności wtedy kiedy mogę się zrelaksować a ktoś wykonuje mi jakiś zabieg upiększający czy reż relaksacyjny.

3. Weekend we dwoje. 

Marzy mi się wyjazd we dwoje już od dawna. Koniecznie musimy się gdzieś wybrać
 z moim chłopakiem ❤

4. Urządzić piknik

Byliście kiedyś na pikniku ? 
Ja z tego co kojarzę niestety jeszcze nie, ale muszę to nadrobić. 

5. Zrobić profesjonalną sesję zdjęciową.

Uwielbiam mieć fajne zdjęcia, pozować co prawda lubię mniej, gdyż nigdy nie wiem jak się ustawić, jednak efekty końcowe zawsze wynagradzają mi wymyślanie, kombinowanie pozycji.

6. Skończyć studia.

Studia są dla mnie ogromnie ważne, nie koniecznie musi być to kierunek, który studiuje obecnie, sama świadomość ukończenia studiów napawa mnie radością, a więc na pewno chce je ukończyć. 

7. Nagrać piosenkę w profesjonalnym studiu.

Jak już pewnie wiecie, uwielbiam śpiewać, czy mi to wychodzi czy nie, nie mi oceniać, jednakże chciałabym nagrać jakąś jedną swoją piosenkę w profesjonalnym studiu. 

8. Oświadczyny.

W najbliższym czasie chciałabym aby mój chłopak mi się oświadczył, czy to się stanie ? Nie mam pojęcia, jednak na pewno chciałabym być zaręczona przed śmiercią. 😂

9. Iść na koncert ulubionych raperów.

Taaak.. bardzo chciałabym zobaczyć na żywo swoich ulubionych raperów, ale nie tylko tych ulubionych, każdego którego twórczość znam. Obecnie mam fazę na Intruza.

10. Pomagać innym. v

W swoim życiu chciałabym pomagać innym, np. biorąc udział w akcjach charytatywnych. 


11.  Zrobić sobie zdjęcie ze swoim idolem.

Zdjęcie z Mario Casas ? Brzmi pięknie. 

12. Iść na mecz Polski.

Bardzo chciałabym na żywo zobaczyć naszych piłkarzy biegających na boisku podczas ważnego meczu. Zawsze przed telewizorem bardzo mocno przeżywam cały mecz, więc wyobrażam sobie jakie emocje byłyby na takim meczu.

13. Garderoba

Chciałabym w przyszłości mieć w swoim domu dużą garderobę i na pewno mieć ją będę. W końcu będę wiedziała jakie wgl mam ubrania i w co się ubrać.

14. Iść na galę MMA. ߇

Uwielbiam oglądać MMA a zobaczenie takiego wydarzenia na żywo na pewno musi zapadać na długo w pamięci.

15. Iść do kina 5D.

Nigdy nie byłam w kinie 5D, a więc dla mnie to nowość, a to co nowe warto próbować.  Jestem ciekawa jakie są tam wrażenia.


16. Spędzić noc w 5 gwiazdkowym hotelu.

Kto z nas nie lubi luksusów ? 
Chciałabym zobaczyć czym różnią się hotele 5 gwiazdkowe od tych które mają 2, 3 gwiazdki. 

17. Rozwinąć bardziej bloga. 

Pomimo, że tego bloga prowadzę już kilka lat w dalszym ciągu nie jest on jakoś szczególnie rozwinięty, w przyszłości chciałabym aby się to zmieniło.

18. Iść na bal.

Nigdy nie byłam na takim prawdziwym balu, gdzie można ubrać, piękną długą suknię i wyglądać zjawiskowo.

19. Kupić dom.

Marzę o tym aby w przyszłości mieszkać w domku, a więc koniecznie chciałabym mieć na własność dom wolnostojący. 

20. Podróżować, odwiedzać piękne kraje.

Chciałabym  zwiedzić Portugalię, piękne nieznane mi kraje, Malediwy i poznawać ich kulturę.

21. Rodzina.

Rodzina ma dla mnie ogromną wartość, chciałabym założyć szczęśliwą rodzinę, patrzeć jak moje dziecko się rozwija, stawia pierwsze kroki, zaczyna mówić.


22. Nauczyć się angielskiego.

Chciałabym mówić płynnie po angielsku, jak narazie słabo mi to wychodzi.

23. Spróbować jedzenia w restauracji Magdy Gessler, a także tam gdzie są przyznane gwiazdki Michelin.

24.  Kupić bądź adoptować psa ze schroniska.





czwartek, 30 lipca 2020

Kopalnia Podgórze Kowary

Hej!

Przychodzę dzisiaj z kolejnym postem podróżniczym, dawno nie pojawiały się tego typu posty, a więc w niedzielę spontanicznie postanowiliśmy pojechać do Kowar, do kopalni Podgórze.


Kopalnia Podgórze w Kowarach to druga co do wielkości kopalnia uranu w Polsce. Usytuowana w niej trasa turystyczna przebiega przez sztolnię 19a, która powstała w latach 50-tych XX wieku. To jeden z najciekawszych i najładniejszych obiektów na terenie Kowar. Eksploatacja złóż trwała tu aż do 1958 roku, natomiast w latach 1974-1989 mieściło się w niej jedyne w Polsce i czwarte na świecie Inhalatorium Radonowe, w którym kuracjusze uzdrowiska w Cieplicach mogli korzystać z podziemnych inhalacji gazem szlachetnym radonem.


Narzędzia górnicze



Jak wiemy praca Górnika jest bardzo niebezpieczna, a więc ktoś musiał nad nimi wszystkimi czuwać. Modlili się oni każdego dnia o to, aby z pracy mogli wyjść cali i zdrowi.


Uran, który pod światłem ultrafioletowym pięknie się prezentuje, jest to fluorescencja czyli zjawisko emitowania światła poprzez wzbudzanie atomu bądź jego cząsteczek.



Największa w Polsce kolekcja szkła uranowego


Kolejne narzędzia górnicze, telefony itp


Tutaj widoczne są lampy, między innymi lampa benzynowa, tzw. lampa Davyego, która była stosowana w celu określenia zawartości metanu a także dwutlenku węgla. 


Wyposażenie i strój Górnika




Pozostałości rudy uranowej, która widoczna jest na ścianach pod światłem ultrafioletowym.


A tutaj znajduje się bomba atomowa. Nie wyobrażałam sobie, że to może być aż tak duże.


Osoby posiadające licencje nurka mogą zwiedzać kopalnie również pod wodą. Szacuje się, że całkowita głębokość zalanych szybów mierzy aż 244 metry, a więc jest to bardzo fajna atrakcja (oczywiście nie dla każdego).




Makieta budynku w którym prawdopodobnie występuje bardzo duże promieniowanie.



Piękne widoczki, które znajdują się niedaleko kopalni








I tak kochani to już koniec przygody. Czy warto się udać do tej kopalni? Myślę, że jeśli macie blisko i nie macie co robić to owszem, ale nie za bardzo opłaca się tam jednak jechać jak ktoś z was ma bardzo daleko po to aby spędzić godzinke w kopalni. 

piątek, 24 lipca 2020

Recenzja książek ( Ślepnąc od świateł, Wdowinek, Koniec warty)

Hej kochani !

Dawno nie wstawiałam posta dotyczącego recenzji książek. Z racji, że teraz mam sporo czasu w ciągu miesiąca przeczytałam te oto trzy książki.  Jeśli jesteście ciekawi co o nich sądzę, jakie były moje wrażenia to zapraszam do czytania ! 😊


1. " Ślepnąc od świateł ", Jakub Żulczyk


Autor: Jakub Żulczyk
Tytuł: Ślepnąc od świateł 
Gatunek literacki: kryminał, sensacja, thriller 
Data wydania: 17 październik 2018.

Opis:

Zawsze chodzi wyłącznie o pieniądze. O nic innego. Ktoś może powiedzieć ci, że to niska pobudka. To nieprawda - oświadcza bohater powieści Jakuba Żulczyka. Ten młody człowiek przyjechał z Olsztyna do Warszawy, gdzie prawie skończył ASP. By uniknąć powielania egzystencjalnych schematów swoich rówieśników – przyszłych meneli, ludzi mogących w najlepszym razie otrzeć się o warstwy klasy średniej, niepoprawnych idealistów – dokonał życiowego wyboru według własnych upodobań: Zawsze lubiłem ważyć i liczyć. Waży więc narkotyki i liczy pieniądze jako handlarz kokainy. W dzień śpi, w nocy odbywa samochodowy rajd po mieście, rozprowadzając towar, ale także bezwzględnie i brutalnie ściągając od dłużników pieniądze, przy pomocy odpowiednich ludzi. Jakub Żulczyk w poruszający sposób ukazuje współczesną rzeczywistość, zdeformowaną do tego stopnia, że handlarz narkotyków staje się równie niezbędny jak strażak czy lekarz; jest nocnym dostawcą paliwa dla tych, którzy chcą – albo muszą – utrzymać się na powierzchni.

Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu tej książki?

Hmm.. szczerze powiem, że ta książka przysłowiowo pupy nie urywa. Jest ciekawa, jednakże ciężko czasami zrozumieć co tam się tak naprawdę dzieje. W sumie po przeczytaniu całej w dalszym ciągu nie wiedziałam o co w tej książce tak naprawdę chodzi. Wydaje mi się, że na początek należy obejrzeć serial a następnie czytać tą książkę, być może będzie lepiej nam ją zrozumieć. Głównym tematem są oczywiście narkotyki i pieniądze, a ludzie są w stanie zrobić naprawdę wiele aby osiągnąć to czego pragną.  Pojawiają się tam brutalne sceny, więc nie polecałabym raczej tej książki dla osób które są bardzo wrażliwe. Najbardziej przyciągnęła mnie okładka tej książki i świadomość że jest to na podstawie serialu, zaś właśnie serial był mi polecany przez znajomych. Myślę, że jest to książka na nudne wieczory, raczej nie zapadnie u mnie jakoś szczególnie w pamięci.

2. " Koniec warty" Stephen King


Autor: Stephen King
Tytuł: Koniec warty
Gatunek literacki: kryminał, sensacja, thriller 
Data wydania: 18 wrzesień 2019

Opis:

W Sali nr 217 Kliniki Traumatycznych Uszkodzeń Mózgu przebudziło się coś złego. Czy leżący w niej pacjent, Brady Hartsfield, słynny Zabójca z Mercedesa, jest rzeczywiście tylko niezdolnym do kontaktu ze światem „warzywkiem” i – jak twierdzą lekarze – nie ma szans na poprawę? Detektyw Bill Hodges jakoś w to nie wierzy, a jego podejrzenia nasilają się, gdy dochodzi do samobójstw ludzi, którzy przed sześcioma laty ucierpieli podczas Masakry Mercedesem. I nie myli się. Harsfield nie tylko odzyskał pełnię władz umysłowych, ale i odkrył w sobie nowe zdolności: telekinezy oraz wnikania w umysły innych ludzi. A to w przypadku psychopaty może się okazać tragiczne w skutkach.

Jakie jest moje zdanie na temat tej książki ?

Książka według mnie jest naprawdę świetna, co prawda dzieją się tam dziwne, fikcyjne rzeczy, jednakże jest to zrobione ze smakiem, bez przesady i wyolbrzymiania. Sam opis książki bardzo zachęca, czytało mi się ją naprawdę szybko, gdyż wystarczyły mi  nie cale 2 dni aby ją skończyć. Bardzo podoba mi się to, że ta książka ukazuje jak ogromna liczba ludzi popełnia samobójstwa oraz, że nie jest to temat tabu a raczej problem który należy rozwiązywać za pomocą różnorakich środków. Na samym końcu podany jest także krajowy telefon zaufania dla osób myślących o samobójstwie, a więc na pewno poruszone są w niej bardzo ważne kwestie. 

Polecam tą książkę osobom które  lubią kryminały a także  paranormalne zjawiska.

3. " Wdowinek " Anna Fryczkowska 





Autor: Anna Fryczkowska
Tytuł: Wdowinek 
Gatunek literacki: literatura piękna 
Data wydania: 13 luty 2019

Opis:

Aniela, po dziesięciu latach nieobecności, wraca do rodzinnego miasteczka na pogrzeb dorosłego brata. Wpadła tu tylko na chwilę, ale pechowy zbieg okoliczności sprawia, że będzie musiała zostać na dłużej i stawić czoło demonom przeszłości i własnej rodzinie. Co się stało, że Aniela opuściła rodziców? Skąd ta dwudziestoośmiolatka ma w sobie tyle gniewu? Dlaczego przez dziesięć lat nie kontaktowała się z domem i udawała, że jest znikąd? Z jakiego powodu większość kobiet w jej rodzinnym miasteczku obywa się bez mężów? Jaką tajemnicę skrywa trzymający się od lat razem klub kobiet, do którego należy matka Anieli, zwany Sobótkami? Dlaczego dziesięcioletni syn sąsiadów, Mareczek, wiecznie stoi pod płotem? I do kogo należy czaszka, którą pies wykopał w lesie? Narracja prowadzona jest przez kilka osób w różnych planach czasowych. Mówią Aniela i jej matka, dziesięcioletni Mareczek i miejscowa nauczycielka. Z tego wielogłosu rekonstruujemy przerażającą tajemnicę miejsca. Opowieść nie tylko o przemocy domowej, lecz także o relacji matki i córki. O rodzinnych tajemnicach. O kobietach doprowadzonych do ostateczności. O dojrzewaniu i przebaczeniu rodzicom.

Jakie jest moje zdanie na temat tej książki?


Cóż, książka ta jest dość drastyczna biorąc pod uwagę to co dzieje się na wsi. Przemoc domowa jest w sumie na porządku dziennym zarówno na wsiach jak i w miastach i uważam, że nie należy tego bagatelizować. W książce na samym końcu okazało się w jaki sposób kobiety radziły sobie same, bez mężów, wszystkie tajemnice zostały odkryte. Aniela w dzieciństwie została bardzo skrzywdzona przez swojego tatę, ale aby się dowiedzieć co takiego się stało koniecznie musicie przeczytać tą książkę. Myślę, że książka jest bardzo interesująca, fabuła jest przemyślana i cały czas coś się dzieje, na pewno nie będziecie się przy tej lekturze nudzić.

I to tyle kochani, dajcie znać czy czytaliście którąś z tych książek 😊 jeśli nie to mam nadzieję że po nie sięgnięcie ❤

czwartek, 16 lipca 2020

Niebieski make up




Hej !

Przychodzę do was dzisiaj z kolejnym makijażem, tym razem robionym z nudów, jesteście ciekawi jak mi poszło ? 

PRZED 




1. Makijaż zaczęłam od oczu, gdyż nakładając cienie na powieki nie chciałam aby osypały mi się na twarz pokrytą podkładem, później dość ciężko to poprawić, a więc zaczęłam od nałożenia korektora na powieki jako baza a następnie w załamanie powieki aplikowałam czarny cień z paletki Miss sporty Studio colour quattro, cienie poczwórne.



2. Następnie na środek nałożyłam niebieski cień z palety Makeup revolution Mermaids Forever. Na pewno znacie tą paletkę, gdyż korzystam z niej bardzo bardzo często.



3. Na dolną powiekę nałożyłam sobie kolor miętowo-zielony z tej samej paletki. 


4. Następnie zrobiłam kreski eyelinerem, gdyż nie wyobrażam sobie makijażu bez tego właśnie produktu. I ja niezmiennie korzystam z eyelinera eveline celebritis. 



5. Po eyelinerze przyszła pora na tuszowanie rzęs a tuszuję je mascarą z Max Factor 2000 calorie.





6. Po zrobieniu makijażu oka na spokojnie wzięłam się za makijaż twarzy, nałożyłam korektor pod oczy z Maybelline, kolor 00 Ivory a następnie podkład z Revolution - Fast base Stick Foundation- F3. 


7. Silikonową gąbeczką rozprowadziłam podkład i powstała mi taka właśnie maska, co do samego podkładu, niestety podkreśla on wszystkie nasze suche skórki przez co twarz zamiast być odświeżona staję się zmęczona, przesuszona.


8. Aby ocieplić trochę buzię nałożyłam bronzer z Makeup revolution, ultra bronze, róż z lovely, ombre blusher, a także rozświetlacz z technic, Get Georgeous. Wydaję mi się, że ten bronzer za bardzo kontrastuję z tak bladą buzią, jednakże praktyka czyni mistrza.



9. Nadeszła kolej na brwi  i pomalowanie ust, do brwi użyłam brązowej kredki  mysecret oraz mascary do brwi z eveline, 01 light.  Do ust  użyłam pomadki z Eveline, Liquid matt lipstick. Oh! my Lips, numerek 03. 




I tak właśnie prezentuję się cały makijaż ❤️Napiszcie proszę jaki makijaż chcielibyście u mnie zobaczyć, jakie kolory itp. Buziaki 😘

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia