Hej!
W dniu 09.08.2020 wybraliśmy się do jaskini w Lądku Zdrój.
Jaskinia ta nazywa się " Jaskinia Radochowska. "
Początkowo zwiedzano niewielki fragment jaskini, gdyż znaczna jej część była wypełniona namuliskiem. Dopiero w latach 1933 – 1935 mieszkaniec Lądka-Zdroju – Heinrich Peregrin, były górnik i opiekun Jaskini Radochowskiej, oczyścił z gruzu skalnego i gliny pierwotny otwór wejściowy, wybrał namulisko z innych podziemnych korytarzy zwiększając tym samym trasę do zwiedzania, a także wykonał wewnątrz prace adaptacyjne, przystosowując jaskinię do ruchu turystycznego (m.in. wykuł kamienne schody).
Henrich Peregrin opiekował się Jaskinią Radochowską do czasów powojenych. Potem opuścił to miejsce pozostawiając po sobie drewniany domek, w którym prezentował znaleziska kostne i zbiór minerałów. Niestety budynek nie przetrwał do dzisiaj. Został zniszczony w latach 60-tych.
Więcej historii znajdziecie pod linkiem : https://jaskiniaradochowska.pl/historia-jaskinii.
Do jaskini idzie się około 15 min przez piękny las, a więc widoki są naprawdę bardzo korzystne.
Z samej jaskini mam niestety tylko dwa zdjęcia, gdyż było tam bardzo mało miejsca, wręcz w niektórych miejscach trzeba było się czołgać, ale wrzucę kilka zdjęć z internetu 😆
W jaskini było naprawdę super, nie myślałam nawet, że będzie tam tak świetnie, gdyż noo trzeba się trochę wybrudzić, poczołgać, poschylać, ale mimo to miejsce jest naprawdę warte odwiedzenia.
Po jaskini pojechaliśmy zwiedzić trochę miasto.
Pochodziliśmy, nacieszyliśmy oczy piękną naturą, zjedliśmy lody i udaliśmy się do Kłodzka, konkretnie do Twierdzy Kłodzkiej.
Przed wejściem do twierdzy poszliśmy do podziemnej trasy turystycznej.
Tutaj na tym zdjęciu widać kantor kupiecki. Zajmowano się tam handlem, prowadzili transakcję pieniężne, udzielali kredytów, księgowali a także prowadzili korespondencję handlową.
Formy kar w XVIII w.
- ścięcie mieczem za zdradę małżeńską, kazirodztwo czy trucicielstwo,stręczycielstwo.
Ten rodzaj kary wymagał wielkiego profesjonalizmu od kata, gdyż musiał on zadać cios między trzeci a czwarty krąg szyjny pod odpowiednim kątem skazańcowi siedzącemu lub klęczącemu tak, aby za jednym zamachem oddzielić głowę od tułowia.
Ten rodzaj kary wymagał wielkiego profesjonalizmu od kata, gdyż musiał on zadać cios między trzeci a czwarty krąg szyjny pod odpowiednim kątem skazańcowi siedzącemu lub klęczącemu tak, aby za jednym zamachem oddzielić głowę od tułowia.
- łamanie kołem za gwałt na kobiecie, recydywę nierządu, fałszerstwo.
Polegało na łamaniu kości rozciągniętego na ziemi przestępcy przy pomocy koła od wozu zrzucanego z wysokości na kończyny skazańca. Dla zwiększenia skuteczności na obwodzie koła mocowano specjalne nasadki, a pod kończyny skazańca wkładano podkładki.
Polegało na łamaniu kości rozciągniętego na ziemi przestępcy przy pomocy koła od wozu zrzucanego z wysokości na kończyny skazańca. Dla zwiększenia skuteczności na obwodzie koła mocowano specjalne nasadki, a pod kończyny skazańca wkładano podkładki.
- powieszenie za kradzież.
Miało hańbiący charakter i z tego powodu z reguły nie wieszano kobiet. Kat w asyście pomagiera wprowadzał lub wciągał skazanego na drabinę, zakładał mu stryczek i z niej strącał.
Miało hańbiący charakter i z tego powodu z reguły nie wieszano kobiet. Kat w asyście pomagiera wprowadzał lub wciągał skazanego na drabinę, zakładał mu stryczek i z niej strącał.
- spalenie za podłożenie ognia, sodomię, homoseksualizm.
Rezerwowane dla winnych czarów, kontaktów z diabłem, dla przestępców dopuszczających się sodomii. Kat układał stos wokół pala wbitego w ziemię. Skazaniec był przymocowany do słupa łańcuchem. Następnie kat podkładał ogień, czasami w akcie łaski przed spaleniem łamał kark skazanemu albo umieszczał woreczek z prochem przy jego głowie, dzięki czemu unikał śmierci w męczarniach.
Rezerwowane dla winnych czarów, kontaktów z diabłem, dla przestępców dopuszczających się sodomii. Kat układał stos wokół pala wbitego w ziemię. Skazaniec był przymocowany do słupa łańcuchem. Następnie kat podkładał ogień, czasami w akcie łaski przed spaleniem łamał kark skazanemu albo umieszczał woreczek z prochem przy jego głowie, dzięki czemu unikał śmierci w męczarniach.
- ścięcie mieczem połączone z zakopaniem ciała i przebiciem kołkiem za dzieciobójstwo, spędzanie płodu, ojcobójstwo.
- uduszenie.
- utopienie i nawleczenie na pal, stosowane było głównie w stosunku do dzieciobójczyń. Topienie odbywało się w workach ze skóry lub lnu uwiązanych na linie, której koniec trzymał stojący na moście, na brzegu lub w łodzi miejski kat.
KAT
Obowiązki kata:
- wymierzanie kar cielesnych
- tortury
- dbanie o katownie
- dozorowanie miejsc straceń i kaźni, stan ciał wystawionych na widok publiczny,
- dbanie o czystość w więzieniu miejskim
- sprzątanie nieczystości z ulic miasta
- sprawowanie nadzoru nad domem publicznym
Narzędzia tortur
Krzesło tortur
Narzędzie do wyrywania piersi
Tortura przeznaczona dla kobiet, które przyłapano na zdradzie. Skazana była unieruchomiona, a następnie za pomocą szczypców rozgrzanych do czerwoności wyrywano jej część piersi. Cały zabieg był powtarzany do skutku – dopóki kobieta nie została zupełnie pozbawiona piersi.
Gruszka
Specjalnie skonstruowane, bardzo wymyślne, metalowe narzędzie, dzięki któremu za pomocą mechanizmu sprężynowego lub śrubowego, można było je wkładać w naturalne otwory ciała, np. usta, odbyt, pochwę a następnie powodować rozwieranie się tego narzędzia.
Wahadło, strappado
Nie powodowało ono uszkodzeń skóry, jednakże uszkodzenia mięśni i wiązadeł. Zaczynano od związywania rąk z tyłu, przez pęta przywiązywano linę, którą przeciągano przez przymocowany do sufitu hak. Do stóp często przywiązywano ciężary. Gdy kat pociągał wolny koniec liny, ręce torturowanego zaczynały wyginać się w stronę pleców. Czynił to powoli, co potęgowało ból. Po pewnym czasie kości wyskakiwały ze stawów bądź pękały a ścięgna były rozrywane.
Osioł hiszpański
Kloc drewniany o kształcie trójnoga lub piramidy, zakończony eliptycznie wygiętą i czasem ząbkowaną deską. Na niej sadzano okrakiem rozebranego skazańca, następnie przesuwano go, dla zwiększenia cierpień, stopy obciążano ciężarkami, a czasem nawet podpalano.
Kołyska Judasza
Miała formę wykonanego z drewna ostrosłupa, którego górny wierzchołek bywał okuty metalem. Konstrukcja była ustawiana na kilku drewnianych nogach. Osobę torturowaną podwieszano pod sufitem przy pomocy systemu lin. W trakcie tortur ofiarę wielokrotnie, gwałtownie opuszczano na ostry wierzchołek tak aby zagłębił się w ciało.
Bocian
Powodowało u osoby torturowanej, już po paru minutach, silnych i bolesnych skurczów mięśni brzucha i odbytnicy, a następnie klatki piersiowej, szyi oraz kończyn. Prowadziło to do długiej i bardzo bolesnej agonii.
Twierdza Kłodzko to jeden z najważniejszych i najbardziej okazałych zabytków Dolnego Śląska. Twierdza Główna położona jest na Górze Fortecznej (369 m n.p.m) w centrum miasta na powierzchni ponad 30 ha. Z jej wyższych partii można podziwiać przepiękną panoramę miasta i okolicznych gór, wewnątrz – zobaczyć dobrze zachowane ślady kultury militarnej i wystawy poświęcone historii tego miejsca, a w podziemnych labiryntach – poczuć klimat dawnego żołnierskiego życia.
Widoki z Twierdzy
Najbardziej spodobała mi się jaskinia może dlatego że zawsze byłam fanką gdy w moich podróżach pojawiała się lekka nutka niebezpieczeństwa a z tym kojarzą mi się jaskinie :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
W takim razie jedź i zwiedzaj :D
UsuńKoniecznie muszę odwiedzić tę podziemną trasę turystyczną, bo jakimś cudem jeszcze tam nie byłam. uwielbiam takie historyczne miejsca z duszą.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ! :)
UsuńOjaaa! Jaskinia jest piekna! Tylko raz w życiu byłam w jakiejś jaskini i to 10 lat temu, więc nie pamiętam za wiele. Wtedy wydawało mi się to trochę nudnawe, ale teraz chętnie bym znowu poszła.
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale ta jaskinia była najlepsza ze zwiedzanych do tej pory :D
Usuń