Hej !
Przychodzę dzisiaj z kolejnym makijażem, co prawda nie jest to makijaż całej twarzy, gdyż nie użyłam w nim podkładu, lecz myślę, że nie warto zawsze go nakładać, nasza cera się niszczy, szybciej się starzeję, zdecydowanie bardziej wolałam skupić się na oczach 💜
No więc..
Zaczynam od nałożenia "bazy" a moją bazą pod cienie jest korektor z Maybelline Eraser Eye Perfect & Cover. Następnie maluję cielistą kredką linie wodna oka aby wizualnie były większe. Nakładam go na powieki oraz pod oczy, aby wyglądały na wypoczęte
Przechodzę do aplikowania cienia, tym razem nałożyłam kolorek 1. "Starfish" oraz 2. " Ariel". Połączyłam je ze sobą i nałożyłam na załamanie powieki. A cienie których używam to Makeup Revolution Paleta 32 cieni do powiek Mermaids Forever.
Następnie na środek nałożyłam korektor oraz cień 3. "Creature".
Na wewnętrzny kącik nałożyłam cień 4. "Enchant" oraz aplikowałam delikatnie brokat na sam środek.
Pomalowałam dolną powiekę kolorem "Ariel"
A następnie wzięłam się za zrobienie kresek i wytuszowanie rzęs. Do kresek użyłam mojego ulubionego eyelinera Eveline, Eyeliner Celebrities, natomiast do rzęs Catrice, The Little Black One Volume Waterproof.
Przeszłam do pomalowania brwi oraz ust, do brwi używam cieni do brwi z wibo, natomiast do ust Eveline, Oh! My Lips, Matt Lip Kit Liquid
I tak właśnie prezentuje się efekt końcowy.
Nie jestem ekspertem od makijażu, nie potrafię się jakoś idealnie malować, jednakże uważam, że nie jest aż tak źle, zdecydowanie muszę nauczyć się bardziej blendować cienie, no ale podobno praktyka czyni mistrza.
💚
Więcej makijaży poprosimy kochana!
OdpowiedzUsuńOkeeej :)
Usuńjakich pędzli używasz?
OdpowiedzUsuńW sumie to używałam beznadziejnych pędzli, a więc zamówiłam nowe, na pewno po przetestowaniu ich dam znać czy są warte kupienia :)
UsuńJa w kwarantannę nie miałam na sobie ani razu makijażu. Ale może to jest właśnie moment by podszkolić swoje umiejętności ? Super ci to wyszło :D
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Dziękuję ślicznie ! No pewnie, że tak, trzeba ćwiczyć :*
UsuńBlendowania się nauczysz. :D Dobrze, że to tutaj wstawiasz, bo później będziesz mogła powrócić i zobaczyć swój rozwój. :D Za to bardzo ładne kreski robisz. Jak nie mam cierpliwości, żeby się tego nauczyć, ale ostatnio nawet nie używam tuszy do rzęs, żeby mi dodatkowo oczu nie podrażniał.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że nie zawsze jest potrzebny jest podkład. Zresztą, ja w makijażu używam głównie dwóch kosmetyków - rozświetlacza i szminek. :D Nawet do czerwonej szminki zostawiam "zwykłą" twarz i oczy bez niczego, bo uważam, że sama szminka robi dobrą robotę i na co dzień nie ma potrzeby nic więcej nakładać (szczególnie oczu męczyć).
myslizglowywylatujace.blogspot.com/
Dziękuję, w sumie nauczenie się robienia tych kresek nie zajęło mi długo. Staram się zawsze mieć jakiś hipoalergiczny tusz do rzęs, jednak różnie to bywa, muszę przetestować w takim razie samą szminkę :D
Usuń