Hey Kochani, przychodzę do was z postem typu co u mnie słychać, jak mijał mi dzień, mam nadzieję że was zainteresuję 😊
A więc tak, na początku wstałam, przejrzałam social media, zjadłam śniadanko (kanapki z nutellą ) 😋 a następnie poszłam do łazienki żeby się trochę ogarnąć i pomalować 😉 Oto efekty ❤️
Następnie nalałam świeżej wody mojej słodkiej Lucy, napełniłam miseczkę suchą karmą. 💛
Później odsunęłam żaluzję aby kicia miała wgląd na świat 😘😻
Sprawdziłam o której mam MPK aby móc pojechać do pracy 😉
Posłuchałam trochę Roxi- Roksana Węgiel
Założyłam ramoneskę, wzięłam torebkę i udałam się do windy 😄
Razem z muzyką poszłam spokojnym krokiem na przystanek 😇
Kiedy już znalazłam się w pracy zrobiłam sobie herbatkę i zabrałam się do roboty 😋
Trochę tego było, ale dałam radę 😻
Po pracy stwierdziłam, że pójdę zobaczyć co jest na promocji -55%, ale okazało się, że pomyliłam dni i jeszcze tej promocji nie ma, no cóż pochodziłam sobie.
Po Rossmannie wróciłam do Galerii i czekałam na chłopaka, gdyż mieliśmy razem jechać do domku 😊 I tak czekałam..
Czekałam..
W końcu przyjechał i pojechaliśmy do paczkomatu odebrać paczuszkę.
Byłam już zmęczona i głodna, śniadanie jadłam po 9 a była już godzina 15, więc następnie udaliśmy się na pizzę. 🍕🍕
Zjedliśmy, wróciliśmy do domu, okazało się że jest awizo a za chwilę zamykają pocztę więc szybciutko wróciliśmy do samochodu i pojechaliśmy aby odebrać paczki.
Odebrałam i wróciliśmy do domu, posiedzieliśmy 20 minut i pojechaliśmy do zoologicznego aby kupić Lucy karmę.
Podjechaliśmy jeszcze do Pawła rodziców, posiedzieliśmy, pogadaliśmy..
I wróciliśmy do domu, było jakoś po godzinie 21 także w sumie już padałam, wypiłam herbatkę i wzięłam się za wpis do dziennika
Grubo po 22, około 23 poszłam się wykąpać i w końcu spać ! Byłam już naprawdę bardzo zmęczona..
Mam nadzieję że podobają wam się tego typu posty, koniecznie dajcie znać w komentarzach 💋
O bardzo fajny post! Wstawiaj takie częściej. Pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńFajny miałaś dzień! Śliczna koteczka :)
OdpowiedzUsuń