Została ostatnia dziewczyna Emma. Z niej cieszył się najbardziej, gdyż przypominała mu jego wielką wakacyjną miłość. Jednak bardzo się wtedy zawiódł, kiedy dowiedział się że jego miłość zdradza go z innym, że kocha innego. To tak bardzo go wtedy bolało. Widok całującej się dziewczyny, którą on jeszcze nie tak dawno tulił w swoich ramionach.
Zawołał Emmę:
- Chodź tu do mnie, dzięki temu, że jesteś tak kurewsko podobna do mojego wakacyjnego anioła będziesz miała najłagodniejszą karę. Rozbierz się.
Dziewczyna była w tak dużym szoku i rozpaczy, że nie była w stanie się ruszyć. Stała i patrzyła prosto w oczy oprawcy. Zaczął krzyczeć:
- Nie słyszysz co do Ciebie mówię, rozbieraj się! Będziesz cierpiała za to, że mnie zostawiła.
Porzuciła jak psa. Rozbierz się.
Dziewczyna ani drgnęła. Nie słuchała co do niej mówi. Chciała umrzeć.
Mężczyzna podszedł do niej, potargał jej bluzkę, zdjął spodnie, majtki i zaczął gwałcić, brutalnie.
Dwie dziewczyny stały zrozpaczone i przerażone. Obróciły się plecami, nie chciały patrzeć na cierpienie swojej rówieśniczki mimo tego, że same przed chwilą zostały okaleczone, torturowane.
Ponownie zaczął krzyczeć:
- Czy pozwoliłem wam się obrócić ? Nie ! Macie na to patrzeć, nie obchodzi mnie co czujecie gdy to widzicie, żadna z was mnie nie obchodzi, ale karanie was jest czymś czego potrzebuję.
Obróciły się. Dziewczyna płakała, krzyczała, że go nienawidzi, lecz on już jej nie słuchał.
Był coraz bardziej brutalny. Nazywał ją imieniem tamtej dziewczyny, tej którą tak mocno kochał.
- Oh Angie, kocham Cię !
Kiedy skończył powiedział:
Poczekajcie na mnie, wyszedł na chwilę na zewnątrz. Emma cały czas płakała. Ava i Ella próbowały ją uspokoić, lecz wiedziały, że to na nic. Oprawca wrócił, zapalił papierosa i zaprowadził dziewczyny do pokoju w którym je przetrzymywał. Następnie przyniósł im posiłek i środki przeciwbólowe. Pilnował, aby na pewno wszystko zjadły. Patrzył na każdą z osobna jakby to sprawiało mu przyjemność. Nie obchodziło go, że któraś jest wegetarianką bądź czegoś po prostu nie lubi. Musiały zjeść wszystko co im przynosił. Kiedy skończyły, wziął naczynia i poszedł do siebie. Usiadł na fotelu i zaczął oglądać wiadomości. Cieszył się kiedy kolejna piękna studentka zaginęła a najbardziej wtedy kiedy widział zapłakanych rodziców proszących o to aby ich ukochana córeczka jeszcze żyła.
Nagle usłyszał jakiś hałas. Zszedł do pokoju dziewcząt i zobaczył Sarę leżącą na podłodze.
Bardzo mocno krwawiła. Okazało się, że była w ciąży i poroniła. Mężczyzna skazał ją na śmierć aby nie dać się złapać w ręce policji. Przeniósł ją do szopy, w której trzymał narzędzia.
Spojrzał na dom w którym mieszkał, na zewnątrz nagle pojawiły się wszystkie jego ofiary. Nie zamknął drzwi. Ella zrobiła pierwszy krok, obok leżała metalowa łopata. Podniosła ją, lecz nie miała siły aby uderzyć nią mężczyznę. Jednak Ava nagle spostrzegła nóż przy ławce. na której przesiadywał. Złapała go i poczekała na ruch mężczyzny. Był zdezorientowany, gdyż dziewczęta miały nad nim przewagę. Stał w miejscu, następnie wszedł do szopy aby wziąć siekierę.
Jednak Ava była szybsza. Wbiła mu nóż w krtań. Upadł na podłogę i konał. Emma zakończyła jego życie. Siekierą trafiła prosto w serce.