Cześć Kochani !
Przychodzę dzisiaj do was z recenzją książki " W samo południe" Nory Roberts.
Główna bohaterka Phoebe MacNamara z zawodu jest policyjnym negocjatorem, która jest wzywana na mnóstwo różnych akcji, prób samobójczych itd. Pewnego dnia dostaje wezwanie do mężczyzny, który zamierza skoczyć z dachu, udaje jej się odwieść niedoszłego samobójcę od odebrania sobie życia dzięki swojej sile spokoju oraz zręcznie prowadzonej rozmowie. Całą sobą zauroczyła pewnego przystojnego bogacza, czy coś z tego wyniknie ? Czy Pani porucznik, która każdego dnia daję sobie radę w sytuacjach krytycznych będzie wiedziała jak zachować się w obliczu uczucia? Jak połączyć intensywne, pełne przygód życie zawodowe, rodzinne i miłość ?
Moja opinia:
Jeśli chcielibyście się dowiedzieć i jesteście zainteresowani, serdecznie polecam przeczytać tą książkę. Jest ona pełna emocji, bardzo wciągająca, nie można się od niej oderwać. Kiedy zaczynałam czytać kolejne rozdziały moja ciekawość rosła i rosła. Zastanawiałam się często jak potoczą się losy Phoebe, zakochanego w niej mężczyzny, a także innych bohaterów. W książce tej zdarzały się szczegółowe opisy bardzo dramatycznych sytuacji, wylewu krwi, ale i też uniesień miłosnych, więc ma w sobie to coś czego zawsze szukam.
Mam nadzieję, że zachęciłam was do przeczytania, gdyż książka jest zdecydowanie moim faworytem !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz